Archiwa tagu: Internet Siemianowice Śląskie

Dostęp do sieci Internet, siec lan lokalna lan, światłowód lub drogą radiową (WIFI, WISP, WiMAX). Dostęp do sieci Internet oferowany przez naszą firmę jest bezpieczny, tani i szybki. Internet na terenie Siemianowic Śląskich i Bytkowa

Internet IPTV, czy kablówki ?

Szybko zbliża się era telewizji na życzenie przez internet. Siedząc przed odbiornikiem z pilotem w ręku, będziemy swobodnie przeskakiwać między filmem na YouTube, a premierą serialu w TVN lub Polsacie, a wrażeniami od razu podzielimy się ze znajomymi na Facebooku.

Jak będzie wyglądać telewizja przyszłości, pokazali na trwających właśnie największych na świecie targach elektroniki CES w Las Vegas producenci. Ta wizja nie jest odległa także dla polskich widzów, którzy już mają do wyboru ok. 20 aplikacji umożliwiających oglądanie telewizji w sieci – wtedy kiedy się chce i co się chce. Internet na dobre wszedł do telewizora. Coraz bardziej zbędny zaczyna być nie tylko komputer, ale i umowa z operatorem kablowym. Wystarczy dostęp do sieci. Najnowsze dane firmy Deloitte nie pozostawiają wątpliwości, że to kierunek rozwoju. W ubiegłym roku 9 proc. klientów płatnej telewizji w USA zrezygnowało z płacenia za kablówkę, a 11 proc. się nad tym zastanawiało. Wolą telewizję przez internet.

Oglądaj, kiedy chcesz

Polscy klienci wyjątkowo szybko polubili oglądanie telewizji przez internet. Z najnowszych danych Samsunga wynika, że do grudnia sprzedał on 750 tys. telewizorów, o 5 proc. więcej niż przed rokiem. – Co drugi to Smart TV – mówi Grzegorz Stanisz z Samsung Electronics Polska. Coraz chętniej instalujemy aplikacje pozwalające oglądać programy przez internet. W przypadku Samsunga, który za pośrednictwem swojego sklepu z aplikacjami ma ich najbardziej rozbudowaną ofertę, Polska należy do ścisłej czołówki pod względem liczby pobrań aplikacji telewizyjnych. – Tylko w listopadzie 2011 r. Samsung odnotował blisko 110 tys. pobrań. Polska zajmuje pod tym względem drugie miejsce w Europie.

– Poszerza się oferta aplikacji dostępnych za pośrednictwem odbiorników TV. Swoje programy wprowadzają w ten sposób nadawcy telewizyjni, którzy odpowiadają na potrzeby widza, który woli oglądać to, co chce, kiedy chce, a nie wtedy, gdy serwuje mu to ramówka – tłumaczy Paweł Tutka, wiceprezes 4vod.tv, firmy zajmującej się tworzeniem aplikacji na telewizory.

Producenci telewizorów założyli, że współczesne odbiorniki mają być domowym centrum rozrywki. Dlatego aplikacji i opcji oglądania telewizji jest coraz więcej. Większość dostępnych programów jest darmowa. By obejrzeć serial, film czy ulubiony talk-show, trzeba jedynie zobaczyć reklamę.

Nadawcy powoli eksperymentują też z treściami płatnymi. Szlak przeciera Ipla, która oferuje kanał Ipla Film, w którym oglądać można filmy z biblioteki hollywoodzkich wytwórni. Ceny zaczynają się od 5 zł. Niektórzy oferują też możliwość oglądania bez reklam i w jakości HD. W Ipli kosztuje to 14 zł za miesiąc lub 84 zł za rok.

Kabówki się bronią

Skoro już za ok. 15 zł można mieć dostęp do telewizji bez reklam, po co płacić rachunek za kablówkę lub platformę satelitarną? Operatorzy zdają sobie z tego sprawę i starają się poprawiać ofertę. Pod względem liczby proponowanych kanałów wciąż przebijają telewizję internetową. Każdy operator ma ponad 150 programów, w tym sporo w jakości HD, możliwość dokupienia pakietu Premium, czyli programów Canal+ i HBO. Tyle, że miesięcznie koszty pełnego pakietu z półki Premium to wydatek od 71 do ponad 100 zł. Badania pokazują zaś, że duża liczba kanałów to tylko iluzja wyboru, bo ostatecznie i tak oglądamy od 5 do 7 stacji.

– Oferta programowa za pośrednictwem Smart TV będzie coraz atrakcyjniejsza. Przybędzie klientów rozważających rezygnację z kontraktu z operatorem kablowym czy satelitarnym.

Mając telewizję internetową, można by z kablówki zrezygnować. Trzeba jednak mieć dostęp do sieci. By obejrzeć bez zakłóceń program przez internet, najczęściej wymagane jest łącze o przepustowości min. 1,5 Mb/s. (Megabitów, nie megabajtów). Do odtwarzania materiałów płatnych wymagane jest łącze 2 Mb/s, a dla materiałów HD 2,5 Mb/s. Stabilny dostęp do takich prędkości oferują na razie głównie kablówki.

Operatorzy wykorzystują to i sprzedają usługi w pakietach. Często zakup samego internetu może być mniej opłacalny niż razem z telewizją.

Ceny usług internetowych będą spadać, bo konkurencja między operatorami jest ogromna. Zupełnie inaczej może być w przypadku odbiorników. Dziś telewizory pozwalające na dostęp do sieci kosztują już od 2,3 – 2,4 tys. zł. Najnowsze modele, o przekątnych wyższych niż najbardziej powszechne 32 cale, to koszt co najmniej dwa razy wyższy. Ale choć producenci też ostro walczą o klientów, nie będzie się to w prosty sposób przekładać na ceny. Te pójdą w górę z powodu słabości złotego i rosnących kosztów surowców i transportu.

W 2011 r. co dziesiąta rodzina w USA zrezygnowała z kablówki

Najnowsze technologie WiFi-NC, aby uwolnić nowe częstotliwości dla sieci bezprzewodowych

Internet ChorzówSieci Wi-Fi mają do swojej dyspozycji pasma 2,4 GHz i 5 GHz. Stosowanie takich fal oznacza, że zasięg nie przekracza na przestrzeni otwartej stu metrów. Natomiast pasmo i liczba dostępnych częstotliwości ogranicza z kolei szybkość transmisji. Nie za ciekawie, prawda? Gratką dla firm byłoby wykorzystanie częstotliwości do 160 Mhz o zasięgu do 1 km, które obecnie są używane przez telewizje. Póki co najdalej zaawansowane badania nad wykorzystaniem tego pasma prowadzą Amerykanie. FFC zgodziło się niedawno na wykorzystanie w ograniczonym zakresie pustych miejsc (ang. white spaces) w paśmie telewizyjnym.

Microsoft jest jedną z tych firm, które eksperymentują z możliwością transmisji w tym obszarze. Chce zostać dostawcą usług o dostępnych wolnych częstotliwościach w danym regionie tak, aby urządzenia mogły z nich korzystać, bez interferencji z telewizją i telefonami bezprzewodowymi. Badania przeprowadzone w zeszłym roku przez naukowców Microsoft Research wykazały, że można, uwzględniając topografię terenu, dosyć dobrze określić zasięg sieci. Projekt nazwany został SenseLess. Jednak nadal problem stanowiło to, że routery Wi-Fi korzystały naraz tylko z jednej wolnej częstotliwości, przez co szybkość transmisji nie mogła wzrosnąć. Microsoft przygotował jednak urządzenie, które wykorzystuje wiele nadajników i odbiorników, które transmitują dane wolniej, ale za to jednocześnie przez kilka wolnych częstotliwości. W efekcie ryzyko zakłóceń spada, a szybkość transmisji rośnie. Urządzenie o nazwie WiFi-NC (od Narrow Channels) pozwala już eksperymentalnie podpiąć do sieci na przykład konsolę Xbox. Teraz losy wolnych przestrzeni radiowych ważą się w Kongresie Stanów Zjednoczonych. Niektórzy jego członkowie chcą skomercjalizować je i sprzedać. Gdyby tak się stało, przekreśliłoby to szanse na przyspieszenie i zwiększenie zasięgu naszych sieci bezprzewodowych. (źródło: technologyreview.com)