Informacje o technologii CCTV cz. I

Lepsze zabezpieczenia dzięki inteligentnym systemom monitorowania wideo 

Rozwiązania z dziedziny CCTV zrewolucjonizowały systemy monitoringu, zmieniając niepowstrzymany potop danych w informacje przekładalne na działania, mogące przyczynić się do kształtowania i zapewnienia bezpieczeństwa, polepszenia procesów identyfikacji oraz przyspieszenie procesów operacyjnych np. Policji. Podstawową zaletą takich rozwiązań to maksymalizacja wartości zapisanych danych. W związku z pojawieniem się systemów wykorzystujących cyfrowe rejestratory wideo do monitoringu (CCTV) innaczej Telewizja przemysłowa (CCTV, od ang. closed-circuit

monitoring w Chorzowie

television) – system przekazywania obrazu (rzadziej w połączeniu z dźwiękiem) z określonych pomieszczeń w zamkniętym systemie odbiorczym (telewizja kablowa) służący do nadzoru oraz zwiększenia bezpieczeństwa pomieszczeń lub przestrzeni, w obrębie których zostały zainstalowane kamery. Podobne wyzwanie stoi teraz przed profesjonalistami zajmującymi się ochroną i projektowanie monitoringu miejskiego. Podgląd z kamer zwykle jest udostępniony wyłącznie na stanowiskach ochrony w celu monitorowania potencjalnie niebezpiecznych zachowań. Dziś pojęcie telewizji przemysłowej zostaje powoli wypierane przez „monitoring video”. Telewizja przemysłowa obecna jest m.in. w takich obiektach jak centra handlowe, hipermarkety, kasyna gry, ulice miast, place itp. Urządzenia CCTV oraz sieciowe rejestratory cyfrowe do monitoringu wideo (NDVR) oparte na protokole IP umożliwiają dostęp do ogromnej ilości obrazów wideo w wysokiej rozdzielczości, jednak maksymalne wykorzystanie takiego bogactwa pochodzących z monitoringu danych wymaga poddania ich skrupulatnej analizie, wymagającej czasami przeglądania klatki po klatce. W tym celu najlepsze zastosowanie będzie mieć do przesyłu tych danych sieć światłowodowa. Światłowodowe sieci dostępowe, a w szczególności sieci punkt-wielopunkt stanowią również najbardziej energooszczędną technikę transmisji, zapewniając najniższy pobór mocy niezbędny do poprawnego przesłania jednego megabajta informacji w sieci. Zajdzie potrzeba używania pasma na poziomie 1 Gb/s, i może to nastąpić już niebawem. Z punktu widzenia techniki światłowodowej zapewnienie takiego pasma nie stanowi problemu, co widać po wynikach prac prowadzonych w dużych globalnych projektach. 23 września 2009 podczas Intel Developer Forum zaprezentowano prototyp LightPeak. Układ ten ma za zadanie zapewnić wieloportową transmisję światłowodową z przepływnością 10 Gb/s (skalowaną do 100 Gb/s) dla każdego światłowodu z zachowaniem kompatybilności z szeregiem protokołów wykorzystywanych obecnie w sprzęcie komputerowym i multimedialnym.

                Tradycyjnie zadanie przeglądania filmów wideo pochodzących z monitoringu przypadało wyszkolonemu personelowi ochrony. Pracownicy ochrony są w stanie monitorować tylko część przychodzących strumieni wideo, przez co pracują coraz mniej wydajnie, podczas gdy ilość danych rejestrowanych za pomocą kamer wideo rośnie, a przetwarzanie ich przerasta możliwości ludzkiego oka i mózgu. Do pogłębienia problemu przyczynia się zwykłe zmęczenie i długie godziny pracy skutkujące jeszcze większym pogorszeniem się zdolności obserwacyjnych.

                Zwiększenie liczby pracowników ochrony wiążące się z dużymi kosztami; chociaż redukuje liczbę strumieni wideo, które jeden pracownik musi monitorować, nie rozwiązuje podstawowych problemów związanych z monitorowaniem danych wideo przez człowieka (ograniczona możliwość koncentracji, przerwy i zakłócenia, zmęczenie).

Czego oczy nie widzą to zarejestruje CCTV

               Konwencjonalne systemy monitorowania mogą rejestrować to, co znajduje się w ich zasięgu, ale nie „rozumieją” tego, co rejestrują. Ten obowiązek spoczywa na CCTV, kamery IP, rejestratory cyfrowe - Telewizja Przemysłowa, systemy monitoringu - Śląsk pracownikach ochrony, których praca staje się coraz bardziej wymagająca, ponieważ wzrasta przeciętna liczba stosowanych kamer monitorujących.

Jak zauważył ekspert w tej dziedzinie: „W przeszłości pracownicy ochrony obserwowali obraz rejestrowany przy pomocy jednej kamery na jednym monitorze. Dziś nie jest rzadkością obserwowanie obrazu z 20 kamer podłączonych do jednego wyświetlacza. Po 20 minutach obserwowania człowiek przestaje przywiązywać wagę do szczegółów obrazu wideo i monitorowanie przestaje mieć znaczenie. Tradycyjne systemy monitorowania wideo nie spełniają rosnących wymagań branży”.

Oczywiście, niektóre systemy monitorowania wykorzystują kamery wyposażone w funkcję wykrywania ruchu, jednak w zależności od tego, w jaki sposób i gdzie są one zainstalowane.

Ciekawym rozwiązaniem jest IP Kamera AVN80XZ oferowana w sprzedaży przez graficom. Kamera łaczy w sobie cyfrowy rejestrator zapisu, urządzenie alarmowe, i podgląd online obserwowanego obiektu. Szereg ciekawych zastosowań tej kamery można znaleść na portalu youtube

NDVR, umożliwia producentom sprzętu służącego do monitorowania wideo oraz integratorom systemów tworzenie inteligentnych rozwiązań potrafiących rejestrować i przetwarzać informacje w sposób podobny do człowieka. Te systemy można zaprogramować pod kątem śledzenia obiektów zidentyfikowanych jako istoty ludzkie i wysłania alarmu w przypadku, gdy śledzona postać naruszy zdefiniowane wcześniej zasady, np. zacznie się wspinać po ścianie, lub zaparkuje samochód w miejscu niedozwolonym.

Twardziel w dobrej kondycji

Dysk tzw. twardy czyli HDD to jeden z podstawowych elementów komputera. To tutaj znajduje się system operacyjny, tu zainstalowane są wszystkie używane przez nas aplikacje, to tu wreszcie przechowywane są bezcenne dane – owoc naszej pracy. Dlatego tak ważną sprawą jest, aby w odpowiedni sposób umieć dbać o twardy dysk. 

Z reguły pojemność nowo zakupionego dysku twardego wydaje się czymś, czego długo nie będziemy w stanie zapełnić i im jest ona większa, tym bardziej użytkownik pozwala sobie na mniej oszczędne gospodarowanie. Niestety, ogromna początkowo przestrzeń kurczy się w zastraszającym tempie. Przybywa zainstalowanych aplikacji, plików, system Windows zaczyna wyraźnie zwalniać i denerwująco wolno reagować na nasze polecenia, a uruchomienie jakiegokolwiek programu trwa bardzo długo. Tworzy się ogólny chaos, nad którym w pewnym momencie nie jesteśmy już w stanie zapanować. W tym momencie pojawia się nieco spóźnione pytanie: co zrobić, aby nasz komputer odzyskał dawną formę? Sposobów jest kilka i wszystkie powinny być stosowane podczas codziennej pracy. 

Deinstalacja aplikacji

Pierwszą czynnością, którą wykonujemy dosyć często, jest deinstalacja nie używanych programów. Podstawowym, często popełnianym błędem jest „ręczne” usuwanie programów. Przeważnie każdy nowo zainstalowany program nie ogranicza się do skopiowania plików w miejsce, które my wskażemy. Część plików (bibliotek, plików informacyjnych) kopiowana jest do katalogów systemowych, co zapewnia prawidłowe funkcjonowanie programu.
Innym elementem, przeważnie modyfikowanym podczas instalacji, jest rejestr, do którego wpisywane są informacje pozwalające systemowi operacyjnemu poprawnie obsługiwać dany program. Tak więc kasując fizycznie jedynie katalog programu, usuwamy faktycznie tylko jego część, reszta natomiast zostaje na dysku twardym, „zaśmiecając” jego cenną powierzchnię, co często jest przyczyną zmniejszenia wydajności systemu.
Podstawowym rozwiązaniem tego typu problemów, które mogą, a nawet powinni stosować wszyscy posiadacze Windows, jest odinstalowanie zbędnych programów. Stosuje się zazwyczaj dwie metody. Po pierwsze, wraz z programem instalowany jest często program odinstalowujący, który – uruchomiony – odszuka wszystkie elementy danego programu i raz na zawsze je usunie. Drugą metodą odinstalowywania jest wykorzystywanie elementu systemowego „Dodaj/Usuń programy”. Znajduje się on w menu Start, w ustawieniach Panelu Sterowania. Uruchomiony, pokaże nam listę wszystkich zainstalowanych do tej pory programów. Po wybraniu z listy programu, który chcemy usunąć, klikamy przycisk Dodaj/Usuń i sprawa załatwiona.
Obie te metody powinny być zakończone opróżnieniem „kosza na śmieci”, gdyż tam znajdą się wszystkie odinstalowane pliki. Sporadyczne kłopoty mogą wystąpić podczas deinstalacji aplikacji 16-bitowych oraz małych programów typu freeware pisanych często niezgodnie z wytycznymi twórców systemu. Mogą one zwyczajnie zostać nie zauważone i nie dopisane przez system do listy zainstalowanych aplikacji.

Defragmentacja dysków

Instalowanie i usuwanie aplikacji powoduje stale zwiększającą się fragmentację zawartości dysku. Proces, jakiemu regularnie powinniśmy poddawać naszego „twardziela” nazywany jest defragmentacją dysku. Ma on na celu uporządkowanie struktury katalogów i plików na dysku twardym w ten sposób, aby system Windows miał do nich jak najszybszy dostęp. Przyspieszy to działanie dysku twardego i, co za tym idzie, całego systemu.
Do defragmentacji dysku wykorzystujemy program „Defragmentator dysków”, który uruchamiamy z Menu Start Ţ Programy Ţ Akcesoria Ţ Narzędzia systemowe. Jego obsługa jest prosta: ogranicza się do wybrania litery dysku, który chcemy defragmentować i potwierdzenia przez kliknięcie OK. Przycisk „Ustawienia” daje dostęp do okna konfiguracyjnego programu, gdzie możemy ustawić opcję rozmieszczania plików tak, aby programy uruchamiały się szybciej. Dostępna jest również opcja sprawdzania dysku na występowanie błędów. Proces defragmentacji jest długotrwały (tym dłuższy, im większej pojemności jest dysk), toteż należy go przeprowadzać wtedy, gdy nie musimy wykorzystywać pełnej mocy komputera – zwalnia on znacznie działanie całego systemu.

Skanowanie dysków

Sposobem dbania o dysk twardy jest także korzystanie z programów diagnostycznych typu „ScanDisk”. Takie programy sprawdzają poprawność plików i folderów, odszukują fragmenty utraconych plików, sprawdzają pliki na występowanie nieprawidłowych nazw, dat i godzin, wykrywają skrzyżowane pliki oraz skanują powierzchnię dysku twardego na wypadek występowania uszkodzeń fizycznych (tzw. bad sektorów).
Program „ScanDisk”, znajduje się w tym samym miejscu, co opisywany poprzednio „Defragmentator dysków”. Po ponownym uruchomieniu „ScanDisk” wykona szereg testów oraz spróbuje dokonać ewentualnych napraw w strukturach katalogów i plików, a uszkodzenia wykryte jako fizyczne zostaną zaznaczone tak, aby żaden program nie starał się ich w przyszłości wykorzystać.  Opcje programu dają do wyboru możliwość skanowania jednocześnie obszarów systemowych i obszarów danych lub każdego z tych obszarów osobno. Można również wyłączyć proces testowania zapisu i naprawiania uszkodzonych sektorów w plikach ukrytych i systemowych.
Program powinien być uruchamiany za każdym razem, gdy system zostanie nieprawidłowo zamknięty oraz okresowo dla zbadania spójności danych.

Porządkowanie dysków

Ostatnim systemowym elementem, jaki możemy wykorzystać jest „Porządkowanie dysków”. Za jego pomocą możemy szybko pozbyć się plików tymczasowych (zawartości folderu TEMP), plików z kosza na śmieci, plików pobranych tymczasowo z sieci Internet oraz starych plików programu „ScanDisk”. Przycisk „Wyświetl pliki” pozwoli na wgląd w zawartość poszczególnych folderów, zanim zdecydujemy się na ich wyczyszczenie. Z poziomu tego elementu (zakładka „Więcej opcji”) możemy również dodawać lub usuwać poszczególne komponenty systemu (sekcja „Składniki systemu Windows”) oraz odinstalowywać aplikacje (sekcja „Zainstalowane programy”). Stosowanie tych kilku podstawowych reguł pozwoli nam uniknąć wielu problemów i straty czasu spowodowanej przeinstalowywaniem kompletnie zablokowanego systemu operacyjnego oraz pracującego na nim oprogramowania. 

Komputerowe „miotły”

Inną, bardziej zaawansowaną metodą kontroli zawartości dysków twardych jest zaopatrzenie się w specjalne oprogramowanie, którego zadaniem jest stała kontrola wszystkich procesów instalacyjnych oraz sprawdzanie na bieżąco zawartości dysku twardego. Godnymi polecenia aplikacjami tego typu są np. Wise Disk Cleaner 6.15 oraz program Odkurzacz 12.Te komputerowe „miotły” uruchamiają się automatycznie wraz ze startem Windows i, działając w tle, zbierają informacje o wszystkich instalowanych aplikacjach, elementach systemu operacyjnego oraz całej zawartości dysku twardego. Wyręczają one użytkownika, pokazując mu jak na dłoni wszystkie zbędne elementy, stare wersje plików i ich niepotrzebne kopie zapasowe, prowadzą statystykę, pokazując ile razy dany element był używany i w zależności od wyników proponują, które pliki powinny być usunięte. Tego typu programy powinni mieć wszyscy użytkownicy, którzy instalują dużą liczbę oprogramowania (np. typu shareware). 

Programy dodatkowe

Wszystkie opisane w artykule elementy są integralnymi częściami systemu i choć ich możliwości są stosunkowo ograniczone, to są dostępne dla wszystkich posiadaczy Windows. Użytkownicy chcący gruntownie „przebadać” swój dysk (i nie tylko) powinni sięgnąć po specjalistyczne oprogramowanie utworzone z myślą o usuwaniu wszelkich błędów w systemie Windows. Liderami w tej dziedzinie są producenci dysków HDD oferując swojemu użytkownikowi firmowe narzędzia dostępne na swoich stronach jak min. np:

·         Fujitsu ATA Diagnostic Tool 6.80 – Program diagnostyczny służący do sprawdzania kondycji dysków twardych firmy Fujitsu. Umożliwia on sprawdzenie dysków twardych pod kątem niesprawności wykorzystując mechanizm S.M.A.R.T oraz skanując powierzchnie talerzy dysku w poszukiwaniu bad sektorów.

·         Acronis True Image WD Edition Software będący darmowym program przeznaczonym tylko dla posiadaczy dysków twardych firmy Western Digital. min. cechy Acronis True Image: Drive Cloning – pozwala na szybkie sklonowanie zawartości jednego dysku na drugi Drive Migration – pozwala na przeniesienie danych  

·         Hitachi Align Tool 1.0 build 114 – narzędzie przeznaczone dla nowoczesnych dysków twardych firmy Hitachi, za pomocą którego można przeprowadzić formatowanie partycji w blokach po 4K każdy.

 

porady IT, bezpieczeństwo, technologie, telewizja kablowa, informacje, graficom