Archiwa tagu: ACTA

ACTA ….i co dalej?

ACTA, Nie dla Acta w Polsce, Rząd, porozumienie, ratyfikacja, protestPodpisanie ACTA odbyło się w Tokio w Japonii o godzinie 11.30 czasu lokalnego, czyli około godziny 3.30 nad ranem czasu Polskiego. W imieniu Polski sygnaturę pod ACTA złożyła polska ambasador w Tokio – Jadwiga Maria Rodowicz-Czechowska. Podpisy pod dokumentem złożył też ambasador delegacji Unii Europejskiej – ambasador Danii oraz przedstawiciele innych krajów wymienionych w dokumencie.

ACTA nie podpisali jak dotychczas Cypr, Estonia, Niemcy, Słowacja i Holandia. 

Jak wynika z poprzedniego artykułu prace nad ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement) rozpoczęły się już w 2007 roku z inicjatywy USA i kilku zaproszonych przez nie państw. Od samego początku negocjacje utrzymywane są w głębokiej tajemnicy. Nie zapobiegło to jednak coraz liczniejszym przeciekom, w miarę jak w prace włączane były kolejne państwa, oraz Komisja Europejska.

O co tyle hałasu?:  Zacytujmy zatem art. 91 Konstytucji RP:

  1. 1.       Ratyfikowana umowa międzynarodowa, po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, stanowi część krajowego porządku prawnego i jest bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy.
  2. 2.       Umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową.
  3. 3.       Jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy konstytuującej organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami.

ACTA od samego początku czytania budzi głęboki sprzeciw wśród organizacji zajmujących się wolnością informacji. Porozumienie zakłada między innymi ściganie naruszeń prawa autorskiego z urzędu, przeszukiwania laptopów i odtwarzaczy mp3 na granicach, a także zakaz obchodzenia zabezpieczeń DRM (czyli np. niemożność zgrania legalnie zakupionej płyty jeśli producent ją przed tym zabezpieczył). W ścisłej tajemnicy, poza wszelkim nadzorem społecznym. W połączeniu z faktem że po uchwaleniu ostatecznej treści traktatu, państwa będą miały wybór pomiędzy zaakceptowaniem, lub odrzuceniem go w całości. Zachęcam również do lektury stosownych przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej, w szczególności art. 6 ust. 1 pkt. 1.

Zarzuty wobec ACTA są dwojakiego rodzaju:

  • ustalanie treści i zakresu porozumienia odbywało się w tajemnicy przed opinią publiczną, a kiedy informacje o samych pracach wyciekły do Sieci, urzędnicy odmawiali dostępu do informacji o negocjacjach i treści porozumienia.
  • zakres zmian narzucanych przez ACTA jest szeroki i opisany bardzo ogólnie: z jednej strony ACTA zastrzega, że wprowadzane zmiany nie mogą naruszać lokalnego prawa dotyczącego ochrony informacji (artykuł 4), ale jednocześnie narzuca obowiązek wprowadzenia intensywnej ochrony praw autorskich w „środowisku cyfrowym”, łącznie ze zmianą obowiązującego prawa (artykuły 26 i 27).
  • Zakres intensywnej ochrony daleko wykracza poza działania wdrażane przy dużo poważniejszych przestępstwach.

Intensywna ochrona wg. ACTA ma polegać na blokowaniu pirackich zasobów sieciowych bez wyroku sądu, na udostępnianiu danych podejrzanych o piractwo komercyjnym organizacjom bez wyroku sądu, ani postępowania sądowego. Na monitorowaniu sieci w poszukiwaniu „podejrzanych o piractwo”. ACTA narzuca też konieczność weryfikowania na granicy legalności importowanych towarów, z tej procedury mogą (ale nie muszą) wyłączone być towary „o charakterze niekomercyjnym” przewożone w bagażu podręcznym.

ACTA jest aktem ogólnym. Nie mówi rządom wprost „monitorujcie internet w poszukiwaniu piratów”, ale daje umocowanie prawne takiego monitoringu, po ratyfikacji aktu rząd może powiedzieć „monitorujemy internet, żeby być w zgodzie z ACTA”.

Nie dla Acta, porozumienie, Acta, protestCelem ACTA jest ochrona interesów posiadaczy praw autorskich – wytwórni muzycznych i filmowych, wydawnictw, właścicieli wielkich globalnych marek. Chwilami można odnieść wrażenie, że zbrodnie przeciwko ludzkości są ścigane z mniejszym zapałem. Nie mamy polskiej Coca-Coli, Apple’a, ani Dolce & Gabbany. Czemu więc Polska jako swój sukces ogłasza „przepchnięcie” w Europie porozumienia służącego interesom firm, dla których jesteśmy trzecio – albo drugorzędnym rynkiem wrzucanym pogardliwie do worka podpisanego EMEA (Europe, Middle East & Africa – Europa, Bliski Wschód, Afryka)? Czemu ACTA „przepycha się” bez oceny skutków, bez konsultacji społecznych, zasłaniając się żenującym argumentem o wstydzie?

(źródło: gazeta.pl, prawo.vagla.pl)

ACTA co to jest i kto wymyślił ?

Polski rząd ma zamiar podpisć porozumienie ACTA już 26 stycznia 2012. Wzór ustawy ACTA. Międzynarodowa ugoda Anti-Counterfeiting Trade Agreement ma na celu walkę z naruszeniami własności intelektualnej. Walcząc z piractwem komputerowym, politycy mogą jednak ograniczyć również wolność słowa, neutralność internetu i dostęp do edukacji.

Weekend w polskim internecie minął pod znakiem A-C-T-A. Ten czteroliterowy skrót rozbudził wszystkich internautów. Paradoksalnie, dyskusje rozgorzały tuż przed podpisaniem umowy przez polski rząd i to w cieniu wcześniejszych ponoć bardziej konkretnych rozmów na temat amerykańskich ustaw SOPA i PIPA, których losy ważą się właśnie w Kongresie Stanów Zjednoczonych. W zasadzie ponoć podjęto juz decyzję: W obu izbach amerykańskiego Kongresu odłożono na później prace nad ustawami przeciw kradzieży własności intelektualnej w internecie (PIPA i SOPA), krytykowanymi przez jako zagrożenie wolności przekazu w cyberprzestrzeni (www.forbes.pl). Internauci w komentarzach do artykułów na ten temat często pytali: dlaczego dowiadujemy się o tym dopiero teraz? Czy ACTA jest groźne i co właściwie można zrobić, aby nie dopuścić do „cichego przepchnięcia” prozumienia? Winą tej niewiedzy obarczyć można władze i najważniejsze polskie media. Premier Donald Tusk zapowiadał do niedawna szczegółowe informowanie opinii publicznej na temat nowych przepisów, a nawet szeroką debatę społeczną. Do dziś o forsowanym, międzynarodowym prawie internetowym właściwie nie słyszeliśmy, choć w Europie trwają dość poważne protesty przeciwko wprowadzeniu zmian. Oczywiście, swojej roli informatorów społeczeństwa nie wypełniły także codzienne źródła nowości, takie jak prasa, telewizja publiczna i kanały informacyjne.

Kilka istotnych wiadomości na temat wprowadzanych zmian, szukając odpowiedzi na podstawowe pytania:

  • Co właściwie oznacza dla zwykłego internauty porozumienie ACTA?
  • Czy i kiedy porozumienie wejdzie w życie?
  • Skąd tak duże kontrowersje i protesty przeciw ACTA?
  • Czym jest ACTA?

ACTA, czyli z angielskiego Anti-Counterfeiting Trade Agreement, to międzynarodowe porozumienie mające na celu większe poszanowanie praw autorskich i dóbr intelektualnych w internecie. (żródło wikipedia), która też jest autorem propozycji rozwiązania ugodowego akta ACTA, tworząc swój protest.

                Negocjacje nad temat ACTA rozpoczęto w październiku 2007 r., a udział w debatach brali eksperci w dziedzinie informatyzacji reprezentujący Stany Zjednoczone, kraje Unii Europejskiej, Japonię, Szwajcarię, Australię, Koreę Południową, Nową Zelandię, Meksyk, Jordanię, Maroko, Singapur, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Kanadę. Prace nad projektem ACTA zakończono 2 października 2010 r., a ponad rok później, 16 grudnia 2011 r. porozumienie w tej sprawie przyjęła Rada Unii Europejskiej.

                Skąd tyle kontrowersji?

Szczegóły prowadzonych negocjacji były tajne aż do 22 maja 2008 r., kiedy robocza wersja dokumentu pojawiła się w serwisie WikiLeaks. Dopiero 24 marca 2010 r. pełny tekst porozumienia ACTA znalazł się w internecie.

Ciche obrady nad problemem nurtującym miliardy osób na świecie wywołały zrozumiałe oburzenie światowej opinii publicznej. Dla Europejczyków dość zaskakujący był również fakt sposobu poinformowania o przyjęciu porozumienia przez Radę UE. Początkowo sądzono, że Rada UE zgodzi się na podpisanie ACTA 14 grudnia, a przedstawiciele UE oraz rządów państw członkowskich podpiszą porozumienie na konferencji Światowej Organizacji Handlu (WTO), która skończyła się 17 grudnia. Potem decyzję Rady UE odłożono, ale nie na długo. ACTA uzyskała poparcie Rady UE 16 grudnia, o czym bardzo dyskretnie poinformowano na 41 stronie informacji prasowej dotyczącej rolnictwa i rybołówstwa (sic!).

                François Head z biura prasowego Rady UE w e-mailu dla Dziennika Internautów przyznał, że Rada zgodziła się na podpisanie porozumienia, ale nie powiedział, kiedy ma to nastąpić. WTO również nic nie wspominała o tym fakcie.

                Dziennik Internautów 19 grudnia 2011 zwrócił się z pytaniami o ACTA do biura prasowego rządu. Poinformowano wtedy, że ACTA nie została jeszcze podpisana przez przedstawicieli UE i Polski. Centrum Informacyjne Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego twierdzi, że „Polska, razem z UE i 26 innymi państwami członkowskimi UE zamierza podpisać umowę w ustalonej dacie, planowanej na początku 2012 roku”.

                Jak się okazało, krótka wzmianka o zgodzie w sprawie ACTA pojawiła się wyłącznie na stronie 43 komunikatu prasowego na temat rolnictwa i rybołóstwa. – Pełny jednolity tekst znajduje się tutaj ..” „POLITYKA HANDLOWA Walka z podrabianiem umowy handlowej Rada przyjęła decyzję upoważniającą do podpisania antypirackich umowy handlowej (ACTA) z Australia, Kanada, Japonia, Republika Korei, Meksyku, Maroku, Nowej Zelandii, Singapur, Szwajcaria i Stany Zjednoczone. ACTA ma na celu ustanowienie międzynarodowych ram do lepszego egzekwowania prawami prawo własności i stworzenia lepszych standardów międzynarodowych działań przeciwko na dużą skalę naruszeń praw własności intelektualnej. Negocjacje zakończyły się w listopadzie 2010 roku.”…   Dokonano tego podczas polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, a rząd Donalda Tuska uznał sprawę porozumienia za priorytetową. Z drugiej strony, mimo zapewnień o konsultacjach społecznych w sprawie zmian dotyczących internetu, premier nie zaprosił ekspertów do debaty na temat ACTA. Wręcz przeciwnie, niejako kontynuując tajemnicze obrady ze stronami porozumienia, polski rząd ma zamiar po cichu podpisać umowę 26 stycznia w Tokio.

(źródła: pcword, idg, dziennik internautów)

pliki do pobrania i do poczytania:

  • KOMISJA EUROPEJSKA  ACTA
  • 41 strona informacji prasowej dotyczącej rolnictwa i rybołówstwa UE wersja ang. 41_strona